Mimi

Rozważania nad wiadrem z wodą

Podczas sprzątania uświadamiamy sobie nieraz nazbyt wyraźnie, niezłomne prawa fizyki i chemii, o których już dawno zapomnieliśmy kończąc szkołę. W życiu codziennym mamy również do czynienia z tymi prawami, choć ich działania nie odczuwamy tak boleśnie jak w tym rodzaju pracy. Pierwsze doświadczenie z chemii możemy przeprowadzić w łazience, jeżeli nie robiliśmy tego nigdy wcześniej na lekcjach.

Co się stanie, gdy zmieszamy chlor z mleczkiem do czyszczenia? Otrzymamy mieszankę wybuchową, bynajmniej nie rozwali ona łazienki (nie jest to, więc żadna podpowiedź dla początkujących terrorystów), ale możemy doznać uszczerbku na zdrowiu, więc najlepiej założyć maskę przeciwgazową, jeżeli mamy ją akurat pod ręką.

Z fizyką natomiast związane jest prawo ciążenia, gdy piękny wazon z chińskiej porcelany wyślizguje nam się z rąk i na naszych oczach rozsypuje się na setki kawałków.
W naszej wyobraźni widzimy już moment, gdy oto wraca właściciel a my:

1. przyznajemy się ze skruchą i czekamy na wyrok; 2.sklejamy po cichu wazon i zachwyceni swoim dziełem próbujemy przekonać go, że teraz wygląda na bardziej stary (ja tak kiedyś zrobiłam z meksykańską popielniczką, oczywiście mój pomysł bardzo się spodobał, ale nie kazali mi tłuc więcej); 3. możemy wymyślić także mrożącą krew w żyłach historię jak to wpadł nagle przez balkon zamaskowany osobnik, porwał wazon, a my w przypływie bohaterstwa zaczęliśmy okładać go miotłą. Włamywacz widząc zaciętość w naszych oczach porzucił zdobycz w dosłownym tego słowa znaczeniu. W tym momencie możemy być pewni, że za nasz wielki wyczyn zostaniemy sowicie wynagrodzeni.

Inne prawo (jeśli działamy na przedmiot siłą ulega on zniekształceniu albo zniszczeniu) wiąże się bezpośrednio z powiedzeniem: nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Większość osób zaczynając prace chce pokazać się z jak najlepszej strony i nie ma w tym nic złego, to całkiem naturalna cecha, która czasami przynosi skutki odwrotne od zamierzonych. Przykładowo, gdy zszarzałe od brudu meble szorujemy tak zawzięcie, że pod koniec okazuje się, że już nie są szare, ponieważ właśnie zdrapaliśmy cały lakier. Dawno, dawno temu, na początku mojej kariery zabrałam się do czyszczenia piekarnika, efekt końcowy był olśniewający, tylko, że nie był już on zdatny do użytku. Czyściłam z taką siłą, że urwałam drzwiczki. Nawet mi zapłacono za czas, który poświęciłam na zniszczenie kuchenki. Oczywiście nie wszyscy potrafią docenić prawdziwe zaangażowanie, więc lepiej jednak nie przesadzać.

Nasza gorliwa praca może również zapoczątkować niesamowity łańcuch wydarzeń, a jej wynik będzie zaskoczeniem zarówno dla pracownika jak i pracodawcy. Pewnego pięknego dnia znajomy, pełen zapału, zabrał się do przetykania odpływów w łazience i w kuchni, gdyż nie można było w ogóle z nich korzystać. Włożył w to zadanie całe swoje serce i cenny czas, który mógłby spokojnie spędzić z rodziną. Polacy jednak są ludźmi prawymi i pracę zawsze traktują poważnie. Co się zaczęło trzeba skończyć. Efekt końcowy powinien być zadawalający dla obu stron. Znajomy jednak potrzebował lepszego sprzętu, który miał kupić następnego dnia. Nie zdążył. O siódmej rano odebrałam z pracy rozpaczliwy telefon. Sąsiadce z dołu kapało na fortepian. Trzeba było zamówić brygadę remontową. Rozwalili całą łazienkę, korytarz, rury były do wymiany. Okazało się, że kiedyś ktoś znający się na hydraulice połączył rury szmatami. Przy oczyszczaniu wszystko się obluzowało.

I tak oto Ulli ma piękną nową łazienkę, na remont, której pewnie nigdy by się nie zdecydowała, gdyby nie upór i poświęcenie mojego dobrego znajomego.

Jest jeszcze jedna ważna dziedzina wiedzy, o której nie wolno zapomnieć, to biologia a w szczególności biologia człowieka. Nasze życie wyznaczone jest przez rytm czuwania i snu. Zegar biologiczny podpowiada nam kiedy organizmowi potrzebny jest odpoczynek, niezależnie od miejsca w którym akurat się znajdujemy. Słodka drzemka nikomu jeszcze nie zaszkodziła, lecz można przeżyć chwile grozy, gdy zgrzyt przekręcanego klucza w zamku wytrąca nas ze snu, a my w brutalny sposób zostajemy przywróceni do rzeczywistości.
Nie możemy szybko pojąć, że nie jesteśmy jednak w 4-ro gwiazdkowym hotelu tylko w pracy i że to nie pokojówka właśnie przyszła posprzątać, tylko nasza szefowa stoi w drzwiach zaskoczona, widząc nas w swoim łóżku.

Takie momenty na długo zostają w naszej pamięci, choć z czasem opada z nich ciężar wtedy odczuwanych emocji. Stają się, więc dobrymi anegdotami, krążącymi wśród przyjaciół i znajomych. Umiejętność zdystansowania się do różnych potknięć, gaf, czy niewiedzy pomoże nam i ułatwi przetrwanie trudnych chwil na obczyźnie.


Pokrewne tematy