Byłam osobą, którą otaczały myśli nie należące do tych pozytywnych. Dla mnie, szklanka z wodą zawsze była do połowy pusta. Codziennie myślałam o tym co było, co będzie. Rzadko skupiałam się na teraźniejszości. Toczyłam w swojej głowie walkę, która z góry wyglądała na przegraną. A co jeśli będzie tak , a nie tak? Co jeśli nie dam sobie rady? Może w ogóle lepiej tego nie zaczynać? Brak jakiejkolwiek motywacji, chęci do podejmowania decyzji, które „a nóż, widelec” skończą się pomyślnie. Czułam się jak zwykły „zjadacz chleba” (Pani od polskiego zawsze w ten sposób nas podsumowywała, gdy kłóciliśmy się z nią, że przerabianie „Pana Tadeusza” nie ma większego sensu). Nie zanosiło się na zmianę. Do momentu, gdy dostałam książkę. Nie byle jaką książkę…
„Sekret” odmienił moje spojrzenie na wszystko co otaczało mnie do tej pory. Rhonda Byrne w swojej książce porusza temat dotyczący tego, że człowiek może zrobić wszystko, bądź mieć wszystko tylko i wyłącznie za sprawą swoich myśli. Prosty przykład: Wszechświat daje nam to, co bezustannie pojawia się w twojej głowie. Proste! Tak zwana „siła przyciągania”.
Nie wierzysz? Wielu ludzi zna i stosuje „Sekret” w codziennym życiu. Jak im to wychodzi? Chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat? Może sam, potrzebujesz „kopa” do działania. Z nabytą wiedzą będziesz mógł zrobić co zechcesz…
