Jako młody nastolatek miewałem szalone pomysły. Chodziliśmy z kolegami po bydgoskich dachach śródmieścia. Nie było telefonów komórkowych, sieci internetowej, cyfrowych zdjęć, filmów. Telewizja była biało-czarna, a najlepsza dawka muzyki dochodziła na falach…