Maciej Sz.

Pandemiczna codzienność, a wartości i priorytety – wyniki ankiety.

Czas, który obecnie przeżywamy dla nikogo nie jest łatwy i dobrze, że staramy się zauważać rzeczy, które być może dawniej gdzieś uciekały między palcami. Te małe drobnostki, z których składa się nasza codzienność pozwalają nam odkrywać na nowo siebie samych i wartości, za którymi podążamy w naszym życiu. Raport: „Pandemiczna codzienność, a wartości i priorytety”, który powstał na podstawie badania przeprowadzonego przez Kantar na zlecenie FREE NOW (platforma mobilności miejskiej, będąca częścią joint-venture BMW i Daimlera) w marcu tego roku odsłania trochę prawdy. Zbieranie danych, metodą ankiety internetowej odbywało się w 8 krajach europejskich. W każdym kraju pytania kierowano do grupy 1000 mieszkańców, którzy byli dobierani pod kątem wieku oraz miejsca zamieszkania.
Dla Polaków najważniejszą wartość stanowi zdrowie, które wskazało 67% ankietowanych. Kolejne miejsce zajmuje rodzina, za którą opowiedziało się 57% odpowiadających na pytania. Polacy są wdzięczni również za własne zdrowie (51%) oraz posiadanie pracy (47%).
Okazywanie sobie czułości, wspólne spędzanie czasu, możliwość przytulenia bliskiej osoby, to czynności, które w obecnym czasie doceniamy bardziej. Cieszą one 41% ankietowanych, a 37% cieszy się z możliwości rodzinnego spożywania posiłków. Wreszcie doceniamy też nasze nogi. Możliwość pieszych wędrówek cieszy 38% badanych.
Polacy tęsknią za wyjściem do restauracji na obiad (12%), wyjściem do kina (11%) oraz wyjściem na siłownię (10%). Nie tęsknimy natomiast za naszymi współpracownikami (3%), randkami (2%) oraz SPA i zabiegami kosmetycznymi, na które wskazał (1%) badanych.
Można zatem powiedzieć, że jesteśmy narodem, dla którego rodzina stanowi priorytet i najwyższą wartość obok zdrowia i pracy. Zarazem skłonni jesteśmy do tego, aby w swych wolnych chwilach być bardziej kreatywni i rozwijać swoje zainteresowania i zdolności. Spośród wszystkich ankietowanych 34% w czasie wolnym czyta książki, , 27% uprawia sport w domu, a 24% rozwija swoje zainteresowania i umiejętności. Bliscy jednak nadal są ważni. Choć nie zawsze można spotkać się z nimi bezpośrednio, to aż 35% zwraca uwagę na to, że prowadzi rozmowy i odbywa spotkania korzystając z narzędzi online. To, co w pewien sposób mnie zastanawia to fakt, że zaledwie co 10 tęskni za osobami starszymi, seniorami, z którymi dawniej spotykał się częściej. O tyle mnie to dziwi i zastanawia, że skoro rodzina jest najważniejsza, to przecież jej nieodłącznym elementem są dziadkowie, rodzice, którzy mogą nas ubogacić swoim spojrzeniem na życie, którego źródłem jest doświadczenie minionych lat. Z drugiej strony może nie chodzi o to, że ich nie potrzebujemy, ale może o to, że poniekąd oni nauczyli się żyć z głodem, niedostatkami, niesprawiedliwością, a ich młodość nie była łatwa w przeciwieństwie do naszych czasów. Sam nie lubię, kiedy ktoś mówi: o.. o …, za naszych czasów to…, a jak sami wiemy starych drzew się nie przesadza, ani w poglądach, ani w miejscu zamieszkania.
Pełne wyniki ankiety można znaleźć w serwisie PAP. Kończąc chcę zaznaczyć, że warto pamiętać, że to tylko ankieta. Cyfry nigdy nie oddadzą autentycznej wartości i bogactwa, które niesie życie, nawet w obecnym czasie. Natomiast pytania zamknięte też mogą sugerować pewne rzeczy, dlatego najlepsza jest rozmowa. Mam nadzieję, że niebawem będzie nam dane cieszyć się spotkaniem twarzą w twarz i dialogiem który ubogaca i z bogactwa wewnętrznego człowieka się rodzi.
Źródło: PAP MediaRoom


Ähnliche Artikel